W tym rejsie za cel obraliśmy sobie Kalmar. Co prawda cel udało się osiągnąć ale pogoda sprawiła, że zahaczyliśmy o Gotlandię.


W tym rejsie za cel obraliśmy sobie Kalmar. Co prawda cel udało się osiągnąć ale pogoda sprawiła, że zahaczyliśmy o Gotlandię.

Końcówka sierpnia sprzyja rejsom bo bałtyku, jest jeszcze ciepło i wiatry odpowiednie. Niestety tym razem albo wiał za mocno, choć dzięki temu szybko się płynęło, albo za słabo i poruszaliśmy się ślimaczym tempem. Na szczęście przez większość czasu uniknęliśmy deszczu.