(Opis powstał na podstawie cumowania w porcie dnia 2013.08.28)
Port Allinge (55°16.7’N 14°48.1’E) znajduję się na północno-wschodnim wybrzeżu wyspy Bornholm.
Wejście do portu jest trochę trudne ze względu na wąski tor podejściowy, dużą ilość skał i ostry skręt w pierwszym basenie. Podchodząc do portu należy się trzymać nabieżnika (208,9°), który tworzą dwie zielone latarnie oznaczone na mapie jako 4 i 5.
Jeśli na nabieżniku oznaczonym jako 4 jest wywieszona czarna kula lub pionowo zapalone trzy czerwone światła oznacza że port jest zamknięty.
Przy podchodzeniu po ciemku należy uważać na zieloną tyczkę (1), która nie jest oświetlona. Widać ją po lewej stronie na załączonym niżej zdjęciu.
Oraz wypatrywać, czy przypadkiem nie stoi statek pasażerski (3), który strasznie zwęża wejście do portu. Na tyle, że nie są wstanie minąć się dwa jachty, dlatego też trzeba wypatrywać czy czasami jakiś jacht nie próbuje akurat wychodzić w morze.
Po wejściu do portu jak nie mamy długiego przewodu i chcemy się podłączyć do prądu należy wypatrywać takich skrzynek jak poniżej na zdjęciu.
Krany z wodą są już z wężami, tak więc nie trzeba swoich rozkładać.
W budynku zarządcy portu (6) znajduje się tablica informacyjna, na której zobaczymy gdzie jest prąd, woda, WC, urządzenie do odprowadzania nieczystości. Małą niedogodnością jest brak specjalnych umywalek na naczynia. Oraz w tym samym miejscu znajduje się automat, w którym kartą płatniczą możemy zapłacić za postój jachtu. Po opłaceniu automat wydrukuje nam dwie naklejki, jedną naklejamy w widocznym miejscu na jachcie, a na drugiej znajduje się kod do łazienek oraz dane do połączenia się z WI-FI. W odległości ok 500 m w stronę Sandvig znajduje się stacja benzynowa.
Cena jednej doby dla jachtu o długości 9m to 140 DKK. Cena obejmuję cumowanie oraz dostęp do sanitariatów, czystej wody, prądu, śmietników, Wi-Fi.
Postój w porcie nie należy do najlepszych. Już z samego rana budzą przejeżdżające samochody oraz turyści czekający na statek, który zawozi ich na Christianso.
W sklepie z pamiątkami na pewno każdy coś dla siebie znajdzie, mają ogromny wybór.
Wydaje mi się, że najlepszym miejscem postojowym pod względem lokalizacji jest róg basenu portowego przy domku zarządcy portu. Blisko jest woda, prąd i łazienka z prysznicem. Do tego są też schodki, które umożliwiają łatwiejsze wejście na ląd. Jedyną niedogodnością jest bliskość ulicy i duża ilość turystów zmierzających do promu. Ale jeśli ktoś ma twardy sen to w niczym to nie przeszkadza.